Paracetamol – czy jest bezpieczny?

Paracetamol.png
profilowe MW.jpg

Mateusz Warzyński

Farmaceuta, absolwent Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Doświadczenie zdobywał pracując w aptekach, szpitalach i firmach farmaceutycznych. Zainteresowany popularyzowaniem wiedzy o lekach.

Data publikacji

12/20/2023

Paracetamol – czy jest bezpieczny?

Któż z nas nie kojarzy takich znanych marek jak APAP, Efferalgan czy Panadol? Zapewne nie raz dręczeni bólem lub gorączką sięgaliśmy po te preparaty. Co je łączy? Otóż oba zawierają tą samą substancję czynną, której zawdzięczają swoje działanie. Tą substancją jest paracetamol. Stosowany powszechnie, dostępny niemal wszędzie – od szpitali i aptek po stacje benzynowe. Ale skąd właściwie wziął się paracetamol? I czy tak podstawowy lek może być niebezpieczny?

Pomyłka matką sukcesu – krótka historia paracetamolu

Pomyłki zdarzają się, niestety, nawet w tak ważnych sprawach jak stosowanie leków. Przez lata uczyniono wiele, aby zminimalizować ryzyko ich wystąpienia. Szczegółowa kontrola jakości, kody kreskowe i QR, skanery itp. – wszystko to ma zapewnić, że właściwy lek trafi we właściwe miejsce. W XIX wieku jednak dużo łatwiej było o pomyłkę. I taka właśnie wystąpiła w szpitalu w Strasburgu w 1886 r. Zamierzano tam przeprowadzić badania nad zastosowaniem naftalenu w zwalczaniu pasożytów przewodu pokarmowego. Substancja stosowana przez lekarzy nie zaszkodziła specjalnie pasożytom, ale ku ich zdumieniu obniżała temperaturę ciała u gorączkujących pacjentów. Kiedy wnikliwie jej się przyjrzano okazało się, że wcale nie był to naftalen. Przez pomyłkę do szpitala dostarczono inną substancję – acetanilid. Wkrótce acetanilid został oficjalnie wprowadzony na rynek jako lek przeciwgorączkowy. To odkrycie zwróciło oczy naukowców także na pochodne tego związku. Kiedy okazało się, że acetanilid wykazuje jednak zbyt dużą toksyczność aby można go było dalej stosować, został wyparty przez niedawno zsyntetyzowaną pochodną – fenacetynę. Zainteresowano się też inną pochodną acetanilidu, znanym już wcześniej (choć nie stosowanym w lecznictwie) paracetamolem. Po raz pierwszy paracetamol uzyskano w Stanach Zjednoczonych w 1878 r. Wkrótce odkryto też, że paracetamol powstaje w ludzkim organizmie z przekształcenia acetanilidu i fenacetyny. Postanowiono przeprowadzić badanie, które miało rozstrzygnąć, która z substancji – fenacetyna czy paracetamol ma lepszą skuteczność i bezpieczeństwo. Eksperyment prowadzono w Strasburgu. I tym razem doszło do pomyłki. Podawany pacjentom paracetamol był prawdopodobnie zanieczyszczony i wywoływał objawy toksyczności. Doprowadziło to do błędnych wniosków o toksyczności samego paracetamolu i zawieszenia badań nad tym lekiem na niemal pół wieku. Przez ten czas zawrotną karierę robiła fenacetyna. Zyskała ona wtedy popularność równą tej jaką dziś cieczy się paracetamol. W Polsce była jednym ze składników popularnych tabletek „z krzyżykiem”. Niestety, w latach 50. XX w. dowiedziono, że przyczyną pewnej tajemniczej choroby nerek, dotykającej zwłaszcza kobiet w średnim wieku, jest długotrwałe przyjmowanie fenacetyny. Był to koniec jej wielkiej kariery, aczkolwiek jeszcze długo utrzymywała się na rynku. Łaskawszym okiem spojrzano wtedy ponownie na paracetamol. Po kolejnych badaniach, w których nie stwierdzono jego toksyczności, zezwolono na jego stosowanie w lecznictwie. Pierwszą firmą, która wprowadziła paracetamol na rynek była McNeil Laboratories z Wielkiej Brytanii. Z początku był to lek w płynie dla dzieci, w dodatku dostępny tylko na receptę. Niedługo później wprowadzono pierwsze tabletki i dopuszczono paracetamol do sprzedaży bez recepty. W Polsce pojawił się w 1961 r., ale większą popularność w naszym kraju zdobył w latach 90-tych.

Popularność paracetamolu

Obecnie paracetamol jest najczęściej stosowanym lekiem przeciwbólowym i przeciwgorączkowym w Stanach Zjednoczonych i Europie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) umieściła go na tzw. liście leków podstawowych, a więc najistotniejszych dla zdrowia publicznego. W niektórych krajach spożycie paracetamolu wynosi nawet 20 g/osobę/rok. Co ciekawe, gdybyśmy zapytali przeciętnego Amerykanina o paracetamol pewnie nie wiedziałby o co nam chodzi. W USA lek ten funkcjonuje bowiem pod nazwą acetaminofen.

Ta ogromna popularność ma swoje uzasadnienie. Lek jest stosunkowo bezpieczny i ma niewielkie działania niepożądane, jeśli jest prawidłowo stosowany. Może być podawany nawet bardzo małym dzieciom, a w razie konieczności także kobietom ciężarnym. W odróżnienie od leków z grupy niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), takich jak ibuprofen czy ketoprofen, nie powoduje ryzyka uszkodzenia śluzówki żołądka ani nie zmniejsza krzepliwości krwi, a poza tym jest lepiej tolerowany przy dłuższym stosowaniu. Oczywiście w przeciwieństwie do leków z grupy NLPZ, paracetamol nie ma działania przeciwzapalnego, co w praktyce oznacza, że słabiej niż te leki działa na ból o podłożu zapalnym i ma niewielki wpływ na redukcję obrzęków.

Leki zawierające paracetamol jako jedyną substancję czynną lub jako jeden z kilku aktywnych składników są produkowane przez bardzo wiele różnych firm farmaceutycznych. Są to np. różnego rodzaju preparaty na przeziębienie (np. Gripex, Theraflu), bóle menstruacyjne (np. Panadol Femina) albo bóle o średnim i dużym nasileniu (np. Antidol 15, Doreta).

Sprawdź jak łatwe i komfortowe może być pobranie w domu!

button (8).png

Google 2.png

Co za dużo to niezdrowo – czy paracetamol może być niebezpieczny?

To właśnie we wspomnianej już mnogości leków pozornie różnych od siebie leży największe niebezpieczeństwo związane z paracetamolem. Maksymalna dobowa dawka tego leku wynosi 4 g (jednorazowo 1 g). Ale łatwo wyobrazić sobie scenariusz, w którym ktoś cierpiący np. na ból zęba albo ból menstruacyjny, jednocześnie łapie przeziębienie. I obie te dolegliwości leczy różnymi preparatami, a każdy z nich zawiera paracetamol. Nietrudno wtedy przekroczyć bezpieczną dawkę, a nawet osiągnąć taką, która zagraża życiu (już ok. 10 g). Paracetamol w pewnych sytuacjach może zaszkodzić i wywołać objawy przedawkowania nawet bez przekroczenia maksymalnej dawki. Jak to możliwe i co to za sytuacje?

Może się to wydawać nieprawdopodobne, ale po dziesiątkach lat stosowania w medycynie, dokładny sposób w jaki paracetamol znosi ból i obniża gorączkę, wciąż nie został poznany. Istnieje kilka hipotez, jednak żadna nie została ostatecznie potwierdzona. Dlatego nie będziemy wnikać w sam mechanizm działania paracetamolu, a skupimy się na ostatnim etapie jego drogi przez organizm człowieka.

Wątroba, którą można porównać do miniaturowej fabryki przemysłu chemicznego, przetwarza paracetamol, tak aby łatwiej było go wydalić z organizmu. Ubocznym produktem tych reakcji jest powstający w bardzo niewielkich ilościach toksyczny związek o nazwie N-acetylo-para-benzochinonoimina (w skrócie NAPQI). Prawda, że sama nazwa brzmi strasznie? Na szczęście, w normalnych warunkach nasza wątroba doskonale radzi sobie z niewielkimi ilościami tego związku, łącząc go z inną cząsteczką, glutationem, co unieszkodliwia NAPQI. Jak można się domyślić problem zaczyna się kiedy wątroba nie jest w stanie sobie poradzić z nadmiarem toksycznego związku. Zazwyczaj ma to miejsce kiedy człowiek zażyje zbyt dużo paracetamolu. Jednak może też dojść do sytuacji, kiedy paracetamol zostanie przyjęty w standardowej dawce, ale to wątrobie zabraknie glutationu do neutralizacji toksycznego NAPQI. Może się tak wydarzyć, gdy jednocześnie glutation jest zużywany do przetwarzania jakiejś innej substancji. Taką substancją jest alkohol etylowy (etanol). Dlatego bardzo złym pomysłem jest jednoczesne picie alkoholu i zażywanie paracetamolu, a także leczenie paracetamolem objawów kaca, kiedy zapasy glutationu w wątrobie są zmniejszone. Obniżenie ilości dostępnego w wątrobie glutationu może tez dotyczyć np. osób z już obecnym uszkodzeniem tego narządu lub osób niedożywionych.

Paracetamol 2.png

Czy można przedawkować paracetamol?

Zatrucie paracetamolem łatwo jest zbagatelizować, ponieważ przez pierwsze kilka, kilkanaście godzin (czasem nawet dobę) nie pojawiają się żadne objawy. A kiedy już się pojawią, są mało charakterystyczne. Obejmują nudności, wymioty, bóle brzucha, utratę apetytu, osłabienie, bladość skóry, nadmierną potliwość. Często ludzie nie wiążą wystąpienia tych symptomów z zażytymi lekami, w końcu równie dobrze mogą to być objawy choćby zatrucia pokarmowego. Tymczasem już od dawna paracetamol sieje spustoszenie w wątrobie. Taki stan może utrzymywać się od 1 do 3 dni. Później sytuacja pogarsza się, pojawiają się m.in. objawy grypopodobne, żółtaczka, obrzęk mózgu, śpiączka i wiele innych komplikacji, które mogą prowadzić ostatecznie do śmierci po kilku dniach od przedawkowania.

Czy istnieje odtrutka na paracetamol? Owszem, jest nią… popularny lek na kaszel. Mowa o N-acetylocysteinie, znanej jako substancja czynna takich preparatów jak ACC, Fluimucil czy Mucofortin. Oczywiście w szpitalach nikt nie każe pacjentom zatrutym paracetamolem zjadać tabletek na kaszel. Potrzebne ilości tej substancji są po prostu ciężkie do przyjęcia drogą doustną. Jako antidotum na zatrucie acetylocysteinę podaje się najczęściej dożylnie. Dzięki temu, że stanowi ona dla ludzkiego organizmu składnik do produkcji glutationu, pozwala uzupełnić jego niedobór i pomaga wątrobie poradzić sobie z nadmiarem paracetamolu.

Paracetamol u dzieci

Paracetamol to jeden z leków najczęściej stosowanych u dzieci. Przede wszystkim (i słusznie) kojarzy się z leczeniem gorączki w czasie przeziębienia. Ale może być stosowany także w zmniejszaniu gorączki po szczepieniu i bólach różnego pochodzenia, np. podczas ząbkowania. Aby ułatwić podanie leku dziecku, opracowano najróżniejsze jego formy. Poza tabletkami mamy więc także do wyboru syropy i roztwory o różnych smakach, granulki, czopki. Dawkę paracetamolu dla dziecka ustala się na podstawie masy ciała. Jednorazowo podać można od 10 do 15 mg/kg masy ciała. Maksymalnie w ciągu doby dziecko może przyjąć dawkę 60 mg/kg.

Dzieci są stosunkowo odporniejsze na zatrucie paracetamolem niż dorośli, z powodu większej masy wątroby w porównaniu do reszty ciała. Mają też stosunkowo większe zapasy glutationu. Mimo tego, niewłaściwie stosowany paracetamol wciąż stanowi zagrożenie dla dziecka. Według amerykańskich statystyk zatrucie tym lekiem jest najczęstszą przyczynę ostrej niewydolności wątroby u dzieci. Należy jednak podkreślić, że paracetamol używany prawidłowo jest bardzo bezpiecznym lekiem i może być stosowany nawet u najmłodszych dzieci. Dlatego tak ważne jest, aby przed podaniem jakiegokolwiek leku dziecku, upewnić się że znamy prawidłowe dawkowanie.

Dziecko paracetamol.png

Co ile można brać paracetamol?

Paracetamol to skuteczny i bezpieczny lek jeśli jest stosowany prawidłowo. Nie należy się go obawiać, ale warto pamiętać o tych kilku rzeczach:

  • stosuj zalecane dawkowanie, a w przypadku wątpliwości skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą;

  • zawsze sprawdzaj skład leków, które zamierzasz zażywać jednocześnie bo być może oba zawierają paracetamol - w razie wątpliwości zapytaj farmaceuty w dowolnej aptece;

  • pamiętaj aby nie łączyć paracetamolu z alkoholem;

  • unikaj długotrwałego stosowania paracetamolu bez konsultacji z lekarzem - przy przewlekłym stosowaniu tego leku dawka dobowa musi być niższa (nie więcej niż 3 g/dobę);

  • jeżeli cierpisz na schorzenia wątroby, zapytaj swojego lekarza czy możesz bezpiecznie stosować paracetamol.

Jeśli podejrzewasz, że mogło dojść do przedawkowania paracetamolu, nie zwlekaj i szybko udaj się po pomoc medyczną. Jeśli masz pod ręką węgiel aktywny, możesz go zażyć. Zwiąże on i zatrzyma paracetamol, który jeszcze nie uległ wchłonięciu do krwioobiegu.

*Literatura dostępna u autora


Aby pośpiech związany z dotarciem do laboratorium nie wpłynął na wyniki badań, zachęcamy do skorzystania z pobrania krwi lub wymazu w domu za pomocą aplikacji Home Lab.

button (5).png