Prolaktyna a karmienie piersią: kiedy położna radzi zbadać hormon laktacji?

osoba (1).png

Marlena Czyż

Położna

Data publikacji

11/18/2025

Karmienie piersią to piękny, ale niekiedy wymagający rozdział w życiu mamy i dziecka. Choć jest procesem naturalnym, bywa, że napotyka na trudności. Wówczas z pomocą przychodzi wiedza, a jednym z jej kluczowych elementów jest zrozumienie roli prolaktyny – hormonu, który stoi u źródeł kobiecej mlecznej drogi. Często to właśnie położna, jako najbliższy opiekun karmiącej pary, jako pierwsza sugeruje, by przyjrzeć się jej poziomowi. Kiedy to zalecenie ma miejsce i co warto wiedzieć na ten temat?

Prolaktyna – kluczowy hormon karmienia piersią

Aby zrozumieć, dlaczego poziom prolaktyny jest tak istotny, warto wyobrazić sobie ten hormon jako dyrygenta wielkiej orkiestry, jaką jest laktacja. Wydzielana przez przysadkę mózgową, prolaktyna odpowiada za rozpoczęcie i podtrzymanie produkcji pokarmu. Jej sekrecja jest ściśle powiązana ze stymulacją piersi przez dziecko. Gdy maluszek ssie, impuls nerwowy wędruje do mózgu mamy, dając sygnał: "uwolnić prolaktynę!". Hormon ten działa z pewnym opóźnieniem, przygotowując pokarm na kolejny posiłek dziecka. To dlatego tak ważne jest częste i efektywne opróżnianie piersi – im więcej stymulacji, tym silniejszy sygnał dla przysadki i wyższy poziom prolaktyny, co przekłada się na obfitszą produkcję mleka. W pierwszych tygodniach laktacji ten mechanizm jest niezwykle wrażliwy i jego prawidłowe działanie jest fundamentem udanego karmienia.

Kiedy pojawia się pytanie o badanie poziomu prolaktyny?

Położna, prowadząc opiekę nad mamą karmiącą, bacznie obserwuje zarówno dziecko, jak i stan fizyczny oraz psychiczny matki. Są sytuacje, które mogą wzbudzić jej czujność i skłonić do rekomendacji sprawdzenia poziomu hormonu laktacji. Decyzja ta nie jest podejmowana pochopnie, ale wynika z analizy konkretnych, często złożonych okoliczności.

Jedną z głównych przyczyn jest podejrzenie niedostatecznej produkcji pokarmu, czyli hipogalakcji. Gdy mama zgłasza, że dziecko jest ciągle niespokojne przy piersi, wydaje się głodne po karmieniu lub nie przybiera na wadze w satysfakcjonującym tempie, a jednocześnie obserwuje się małą ilość mokrych i zabrudzonych pieluszek, może to wskazywać na problem z podażą mleka. Zanim jednak uzna się, że winna jest niska prolaktyna, położna dokładnie oceni technikę karmienia – nieprawidłowe przystawianie jest bowiem najczęstszą przyczyną trudności.

Badanie prolaktyny może być również rozważane w przypadku opóźnionego rozpoczęcia laktacji. Gdy po porodzie, zwłaszcza tym zakończonym cesarskim cięciem lub obarczonym pewnymi komplikacjami, produkcja mleka nie "rusza" w oczekiwanym czasie, sprawdzenie poziomu hormonu pomaga zdiagnozować podłoże problemu. Innym wskazaniem są nawracające, trudne do wyleczenia zapalenia piersi, które mogą czasami wiązać się z zaburzeniami hormonalnymi. Położna może także zasugerować badanie, jeśli mama doświadcza intensywnych, niepokojących objawów, takich jak np. zaburzenia widzenia czy silne bóle głowy, które – choć rzadko – mogą wiązać się z guzami przysadki.

Diagnostyka poziomu prolaktyny – na czym polega i jak się przygotować?

Gdy zapada decyzja o wykonaniu badania, wiele mam zadaje sobie pytanie: jak wygląda ten proces i czy wymaga specjalnych przygotowań? Oznaczenie poziomu prolaktyny polega na pobraniu niewielkiej próbki krwi z żyły łokciowej. Samo badanie jest więc proste i szybkie. Kluczowe jest natomiast odpowiednie przygotowanie, ponieważ poziom tego hormonu jest niezwykle wrażliwy na różne czynniki.

Sprawdź jak łatwe i komfortowe może być pobranie w domu!

button (8).png

Google 2.png

Przede wszystkim, badanie powinno być wykonane w godzinach porannych, najlepiej między 8 a 12, gdy stężenie prolaktyny jest fizjologicznie najwyższe. Bardzo ważne jest, aby na badanie zgłosić się wypoczętą i w stanie relaksu. Stres, przemęczenie, a nawet gorsza noc z powodu płaczu dziecka, mogą znacząco podnieść wynik. Dlatego w dniu poprzedzającym badanie warto unikać intensywnego wysiłku fizycznego i sytuacji stresowych. Na badanie należy przyjść na czczo. Co istotne dla mam karmiących, należy zrezygnować z jakiejkolwiek stymulacji piersi na około 2-3 godziny przed pobraniem krwi – oznacza to nieprzystawianie dziecka ani nieodciąganie pokarmu. Stymulacja sutków naturalnie podnosi poziom prolaktyny, co zafałszowałoby wynik i uniemożliwiło prawidłową interpretację.

Objawy, które mogą niepokoić – zarówno niedobór, jak i nadmiar

Zaburzenia stężenia prolaktyny objawiają się w różny sposób, a ich symptomy bywają mylące. Zbyt niski poziom hormonu, jak można się spodziewać, wiąże się przede wszystkim z problemami z wytwarzaniem wystarczającej ilości pokarmu. Mama może obserwować, że jej piersi są stale miękkie, nie odczuwa "nawału" mleka, a dziecko jest marudne i nieusatysfakcjonowane po karmieniu. W skrajnych przypadkach laktacja może w ogóle nie zostać uruchomiona.

Z drugiej strony, podwyższony poziom prolaktyny (hiperprolaktynemia) u kobiety karmiącej jest zjawiskiem fizjologicznym i pożądanym. Problem zaczyna się wtedy, gdy mamy do czynienia z tzw. hiperprolaktynemią patologiczną, która nie jest związana z karmieniem. Może się ona objawiać w sposób niespecyficzny. U kobiet, które nie karmią, jest to np. mlekotok (wyciek z piersi płynu przypominającego mleko) czy zaburzenia cyklu miesiączkowego. U mamy karmiącej natomiast, uwagę powinny zwrócić takie symptomy jak uporczywe bóle głowy, zaburzenia widzenia czy problemy z płodnością po powrocie miesiączki. Warto podkreślić, że samo nadmierne produkowanie mleka nie jest typowym objawem patologicznie wysokiej prolaktyny.

Grafiki na blog 2.0 (4).png

Nieoceniona rola położnej – przewodniczki przez laktacyjne wyzwania

Rola położnej w całym tym procesie jest nie do przecenienia. To często pierwsza osoba, która słyszy o wątpliwościach i niepokojach mamy. Jej zadaniem jest holistyczna ocena sytuacji. Zanim zasugeruje badanie hormonalne, przeprowadzi szczegółowy wywiad, oceni efektywność karmienia, technikę przystawiania dziecka, zapozna się z historią medyczną mamy i przebiegiem porodu. Położna wie, że w większości przypadków problemy z laktacją wynikają z czynników mechanicznych, a nie hormonalnych, i potrafi je skutecznie rozwiązać. Jej wsparcie polega również na edukacji i dodawaniu otuchy. To ona tłumaczy, jak działa system podaży i popytu w laktacji, jak często karmić, na co zwracać uwagę. Jest źródłem rzetelnej wiedzy i emocjonalnym oparciem w chwilach zwątpienia. Monitorowanie laktacji przez położną to proces ciągły, który nie kończy się na jednej wizycie.

Kiedy opieka położnej to za mało? Moment na konsultację z lekarzem

Choć położna posiada ogromną wiedzę, istnieją sytuacje, w których jej rola zmienia się z prowadzącej w kierującą dalej. Gdy wyniki badania prolaktyny odbiegają od normy, to sygnał, że konieczna jest konsultacja lekarska. Położna skieruje mamę najczęściej do endokrynologa lub ginekologa-endokrynologa, którzy specjalizują się w leczeniu zaburzeń hormonalnych. Kierowanie do lekarza następuje również wtedy, gdy pomimo prawidłowej techniki karmienia i wdrożenia wszystkich zaleceń laktacyjnych, problem z produkcją mleka lub inne niepokojące objawy nadal się utrzymują. Bezwzględnym wskazaniem do pilnej konsultacji lekarskiej są wspomniane już intensywne bóle głowy, zaburzenia widzenia czy jakiekolwiek objawy neurologiczne, które mogą sugerować problemy z przysadką mózgową.

Pamiętajmy, że sugestia zbadania prolaktyny nie jest powodem do niepokoju, a raczej dowodem na troskliwą i kompleksową opiekę. To jeden z elementów diagnostycznych, który pomaga znaleźć przyczynę trudności i wdrożyć odpowiednie postępowanie, aby karmienie piersią znów mogło stać się źródłem radości i bliskości dla mamy i dziecka. Współpraca między mamą, położną a lekarzem to najskuteczniejsza droga do rozwiązania nawet najbardziej złożonych problemów laktacyjnych.

Aby pośpiech związany z dotarciem do laboratorium nie wpłynął na wyniki badań, zachęcamy do skorzystania z pobrania krwi lub wymazu w domu za pomocą aplikacji Home Lab.

button (5).png

Nasze kanały dostępu socialmedia

icon-blue-facebook.svg
logo-blue-instagram.svg
logo-blue-tiktok.svg
logo-blue-linkedin.svg