Ilona Güllü
Poliglotka, marketerka, podróżniczka. Mieszkała przez dwa lata w Turcji. Ilona była podwykonawczynią Google. Pracowała też w przeszłości jako tłumacz medyczny. Jej teksty na blogu obejmują głównie tematykę lifestyle'ową.
Data publikacji
11/9/2023
Zanim mowa była o jakimkolwiek wyjeździe, należało wpierw zakupić bilety i dopełnić formalności. Bilet START UP kosztował 500 euro i obejmował on mini stoisko 1x1, możliwość partycypowania w konkursie oraz udział w wydarzeniach organizowanych przez Med-Tech, takich jak wycieczka kulturalna, kolacja VIP czy gala rozdania nagród. Bilet ten jest przypisany jednej osobie. Jeżeli Twoją firmę będzie reprezentować więcej osób, należy każdemu kolejnemu uczestnikowi dokupić bilet standardowy (400 euro) bądź „platynowy” (600 euro). Zanim jednak dokonacie transakcji, należy po zakupie biletu „startup” skontaktować się z Organizatorem. Podaruje Wam on kod zniżkowy 25% na bilety dla kolejnych uczestników. Czym się różni bilet standardowy od platynowego? Otóż pierwsza opcja nie obejmuje wydarzeń rozrywkowych, do których mają dostęp posiadacze biletu „startup” lub platynowego. Warto wspomnieć o tym, że wejściówki standardowe oraz platynowe może zakupić każdy – nie trzeba reprezentować żadnej firmy.
Chcecie zobaczyć, jak wyglądało nasze stoisko? Proszę uprzejmie.
Oczywiście, można było zakupić większe i bardziej komfortowe stoisko, aczkolwiek wiąże się to ze zdecydowanie wyższymi kosztami.
Zarejestrowane firmy mają również możliwość wzięcia udziału w konkursie START-UP PITCH Competition. Aby zgłosić uczestnictwo, należy wypełnić formularz przesłany przez organizatora. Przygotujcie zawczasu informację o swojej firmie i produkcie, krótką biografię uczestników, dlaczego powinniście zostać laureatem, dochody projektu, informacje o potrzebnym dofinansowaniu oraz poszukiwanym inwestorze. I najważniejsze – przed otworzeniem formularza konieczne będzie zrobienie pitch deck w formacie ppt, a także prezentację wideo. Jury wybiera finalistów, a zwycięzcę każdej kategorii typują już uczestnicy za pomocą ankiety. Uprzedzam, że ciężko jest zakwalifikować się do finału. Mimo wszystko, warto wziąć udział.
Na tydzień przed targami Organizator przyznaje uczestnikom dostęp do aplikacji Med-Tech Match. Jak ona działa? Na początku tworzycie swój profil wypełniając informacje o sobie, o firmie, którą reprezentujecie, kogo poszukujecie i co możecie zaoferować. Chętni mogą też wgrać swoje zdjęcie.
Kiedy profil jest już utworzony, po prostu szukacie osób, z którymi chcecie się spotkać i ewentualnie nawiązać współpracę. Można napisać do nich wiadomości, a po pozytywnej odpowiedzi, wy lub wasz rozmówca macie możliwość wysłać oficjalną propozycję spotkania w danym dniu i godzinie. Druga strona może potwierdzić lub odrzucić. Numer stolika, przy którym się spotkacie, jest automatycznie przypisany przez aplikację.
Zanim rozpoczęły się targi, Organizatorzy zadbali o element integracyjny uczestników. 18 października odbyła się wycieczka kulturalna, która miała na celu pokazanie uczestnikom stolicę kraju, a także umożliwienie im nawiązanie pierwszych kontaktów. Spotykaliśmy się przed Grand Hotel Excelsior.
Mieliśmy okazję przespacerować się po Valletcie i odwiedzenie urokliwych ukrytych zakamarków, o których nie napiszą Wam oficjalne przewodniki. Zobaczyliśmy od wewnątrz przepiękną Konkatedrę św. Jana Chrzciciela. Na koniec czekał nas rejs ośmioosobowymi łódeczkami po zatoce.
Po zakończeniu rejsu zostaliśmy odwiezieni z powrotem na miejsce zbiórki. Mieliśmy do dyspozycji dwie godziny wolnego, po czym udaliśmy się po odbiór naszych identyfikatorów, bez których nie moglibyśmy wejść na targi ani na późniejsze wydarzenia.
Podczas naszej ekskursji szefowie firm (zamiast dołączyć do wycieczki) mogli wziąć udział w „CEO Only Forum”. Z tego, co słyszałam od naszego konferencyjnego „sąsiada”, odbyły się tam warsztaty na temat radzenia sobie z presją psychiczną podczas prowadzenia biznesu.
Te dwa dni były bardzo intensywne. Odbyło się kilka naprawdę interesujących spotkań, dzięki którym otrzymałyśmy informacje o programach grantowych, które pomogłyby nam rozwinąć Home Lab o nowe funkcjonalności i poszerzyć zakres usług o nowe kraje. W przerwach odwiedzałyśmy stoliki, by dowiedzieć się o innych medycznych innowacjach. O nich jednak opowiemy Wam w oddzielnej części.
Warto wspomnieć też o tematach przemówień i forów, których uczestnicy mieli okazję posłuchać. Niektórzy z nich mogli sami wystąpić na scenie, jeśli odpowiednio wcześniej wysłali aplikację z abstraktem. Najciekawsze dla mnie były zdecydowanie dwa wystąpienia. Pierwsze to przemówienie Miriam Dalli (Minister Środowiska, Energii i Przedsiębiorczości) na temat Malty jako atrakcyjny kierunek do zakładania nowych działalności w obrębie opieki zdrowotnej. Drugie wystąpienie to była w zasadzie debata na temat kobiet w służbie zdrowia i problemów, z jakimi się spotykają, np. wypalenie zawodowe, presja społeczna, bagatelizowanie depresji poporodowej czy braki w odpowiedniej opiece zdrowotnej, która miałaby być dostosowana do kobiet.
Ponadto, po każdym dniu targów miały miejsca wydarzenia integracyjne. Po pierwszym dniu zaproszono nas na kolację VIP do restauracji Maltańskiego Muzeum Sztuki Narodowo-Wspólnotowej MUŻA. Choć termin „VIP dinner” brzmi wyrafinowanie, polecamy jednak przyszłym uczestnikom zjeść przynajmniej kanapkę przed imprezą, ponieważ cała uczta polegała na tym, że kelner podawał nam raz słone, raz słodkie przystawki, a goście stali w sali. Nie zabrakło natomiast wina, napojów gazowanych i ciekawych rozmów.
Drugiego dnia, na zakończenie konferencji, odbyła się ceremonia rozdania nagród (Med-Tech Awards Ceremony). Jeżeli jesteś uczestnikiem targów i otrzymasz e-maila z zaproszeniem na wydarzenie, lepiej od razu potwierdzić swój udział mailowo. Nasza odpowiedź kilka godzin później sprawiła, że zabrakło dla nas numerków i musiałyśmy czekać prawie 40 minut na nasz stolik.
Jak już wspominałam, samo dostanie się do finału konkursów jest bardzo trudną sprawą, dlatego chcemy szczególnie pogratulować następującym laureatom:
Leo Cancer Care (kategoria Startup Roku) – innowacyjne produkty służące diagnostyce i leczeniu nowotworów, np. w terapii fotonowej, cząsteczkowej bądź nowoczesnej radioterapii.
Medentee (kategoria Cyfrowe Rozwiązanie Medyczne Roku) – centrum medyczne na smartfonie oferujące zdalne połączenie Pacjenta z różnymi jednostkami w zakresie opieki zdrowotnej.
Retia Medical (zwycięzca konkursu „Startup Pitch”) – startup, który opracował Argos - nowoczesny monitor rzutu serca. Zapewnia on niezmiennie dokładne dane, które pomagają w opiece nad pacjentami wysokiego ryzyka. System pomaga lekarzom zoptymalizować perfuzję i dostarczanie tlenu, aby sprostać wymaganiom metabolicznym i chronić ważne narządy.
Jeśli chodzi o samą atmosferę na gali, to organizatorzy postarali się o kameralny klimat przyjęcia. Na gości czekało kilkanaście okrągłych stolików, aby mogli oni wzajemnie poznać się i swobodnie porozmawiać w przerwie między przemówieniami. Półmrok zapewnił odrobinę prywatności – przy pełnym świetle spożywanie posiłków mogło być dla niektórych osób niezręczne. A co do samych posiłków – poczęstunek serwowany przez obsługę tym razem można spokojnie określić mianem „dinner”. Jako przystawkę podano coś w rodzaju ryżu lub kaszy z warzywami w sosie. Jako danie główne zaserwowano różne rodzaje pieczonych mięs. Deserem natomiast było mocno sycące ciasto czekoladowe. Tradycyjnie, nie zabrakło szampana oraz kawy.
Miło nam napisać, że spotkałyśmy również przedstawicieli polskich firm. Przeczytajcie o dwóch innowacjach medycznych stworzonych przez Polaków.
inProbe - to nowoczesna światłowodowa mikro sonda opracowana przez lubelską firmę SDS Optic. Jej głównym zadaniem jest szybkie i małoinwazyjne zbadanie markerów nowotworowych HER2 w czasie rzeczywistym, podczas którego nie trzeba będzie wycinać fragmentu wykrytego guzka. Takie rozwiązanie nie tylko oszczędzi Pacjentce potencjalnych powikłań, ale też zbędnego stresu związanego z procedurą i przedłużonym oczekiwaniem na wynik. Przewiduje się, że do 2030 roku skuteczna diagnostyka, taka jak inProbe pozwoli zwiększyć przeżywalność zdiagnozowanych o 30%.
Biotreat Vascular – to gdańska firma prowadzona przez Justynę Dziedzic-Wińską. Opracowała ona urządzenie wewnątrznaczyniowe do leczenia żylaków, zatorowości obwodowej oraz chorób hemoroidalnych. Ten niewielki pistolet ma za zadanie leczenie chorób naczyniowych metodą nietermiczną, dzięki uszczelnianiu żylaków klejem cyjanoakrylowym, bez konieczności podania znieczulenia. Cała procedura ma być prosta do wykonania nawet dla operatorów z niewielkim doświadczeniem. Produkt ten będzie łatwo dostępny dla pacjentów dzięki dość niskim kosztom wykonania.
Brain Trip – firma stworzona przez Słoweńca Davida Sakić’a, posiadająca swoją główną siedzibę na Malcie. Opracowała ona czepek, który pozwala w nieinwazyjny sposób oszacować ryzyko powstania demencji bądź wykryć chorobę na jej bardzo wczesnym etapie. Całe badanie odbywa się w sposób bardzo komfortowy dla pacjenta. Ostrzeżenie z dokładną analizą pojawia się w aplikacji. W przypadku wykrycia jakiegokolwiek ryzyka bądź nieprawidłowości, wdrożone zostaje natychmiastowe działanie profilaktyczne.
Doctor Vida – kieszonkowe testy PCR wyprodukowane przez portugalski startup STAB VIDA. Dzięki tym małym urządzeniom macie możliwość sprawdzenia, m.in. obecności koronawirusa czy nietolerancji laktozy. Czas oczekiwania na wynik wynosi od 20 do 50 minut, a wyniki zostają natychmiastowo wysłane na telefon pacjenta. Jak zapewniają przedstawiciele, dokładność testów wynosi 98%.
Healeex – urządzenie opracowane przez chorwacką firmę Synergotron, która została laureatem programu grantowego Labena Ventures. Do czego ono dokładnie służy? Dzięki połączeniu magnetoterapii i elektrostymulacji ta innowacyjna technologia stymuluje przepływ krwi, zmniejsza stany zapalne i wspomaga regenerację tkanek, zapewniając pacjentom szybsze i skuteczniejsze rezultaty podczas rehabilitacji. Healeex polecany jest przede wszystkim sportowcom, ponieważ to właśnie na grupa pacjentów jest najbardziej narażona na urazy i kontuzje.
Vetzy – kolejny chorwacki startup, tym razem z myślą o zwierzątkach. Aplikacja Vetzy służy do umawiania teleporad weterynaryjnych. Jeżeli właściciel zwierzaka zauważy u pupila coś niepokojącego, może umówić się za pomocą aplikacji na wideorozmowę z wykwalifikowanym weterynarzem. Ponadto, ekspertyza z wizyty oraz wyniki badań są dostępne w aplikacji. Oprogramowanie to jest świetnym rozwiązaniem przede wszystkim dla osób mieszkających poza miastem lub niemobilnych, dla których dotarcie ze zwierzakiem do punktu stacjonarnego stanowi wyzwanie. Kolejnym plusem jest to, że jeśli mówicie w języku angielskim lub chorwackim, możecie skorzystać z usługi w dowolnym miejscu na świecie.
Cell AED – to nic innego jak kieszonkowy defibrylator. Jak donosi producent urządzenia, 4 na 5 zatrzymań akcji serca odbywa się w domu. Ponad 8 milionów ludzi na świecie umiera rocznie z tego powodu. Zazwyczaj gospodarstwa domowe nie dysponują standardowymi defibrylatorami przez ich wysokie koszty. Pochodzący z Australii Cell AED ma być prosty w obsłudze i bardziej przystępny finansowo (jego cena wynosi około 400 euro). Jego lekka waga pozwoli pacjentowi mieć go zawsze przy sobie – w razie niespodziewanego wypadku poza domem.
MaltaHip – nowatorski prototyp implantu biodra stworzony przez brytyjską firmę Garland Surgical. Posiada on nowatorski mechanizm blokujący, który łączy różne elementy w celu zminimalizowania ryzyka przemieszczenia. MaltaHip wykorzystuje dwie podstawowe zasady inżynieryjne w celu zwiększenia jego odporności na zużycie: Redukcja naprężeń kontaktowych na powierzchniach przegubowych oraz utwardzanie orientacyjne elementów polietylenowych.
Synthesis-Net (Szintézis-Net) – węgierska firma specjalizująca się w kompleksowych usługach oprogramowania dla firm medycznych. Zajmują się oni zarówno projektowaniem aplikacji zgodnie z zasadami UX jak i testowaniem produktów pod kątem zgodności z compliance oraz wszystkich bugów. Jednym z projektów, w których brał udział Synthesis, jest asystent Pacjenta chorego na astmę.
Taką podróż w czasie zafundowali nam koledzy z Synthesis przy swoim stanowisku :)
Novalins – oferuje usługi translatoryki medycznej. Niestraszne są im wyzwania technologiczne. Novalins zapewnia tłumaczenia w obrębie zdalnej opieki zdrowotnej, aplikacji i urządzeń medycznych czy weterynarii. Ponadto, mają możliwość zorganizowania tłumaczeń ustnych czy usług edytorskich. Novalins posiada biura w Belgii i Hiszpanii, ale można też nawiązać współpracę zdalną.
Mały podarunek od Novalins.
Jeżeli nigdy nie byliście na Malcie, niegłupim pomysłem jest skorzystanie z propozycji polskich biur podróży. Taka opcja nie tylko zapewni Wam loty oraz zakwaterowanie w podobnej cenie (lub czasem korzystniejszej), ale też nierzadko w cenę wliczone jest ubezpieczenie i transfer lotnisko-hotel-lotnisko.
Organizator konferencji nie wystawia oficjalnych faktur, tylko „invoice ticket” z nazwą firmy i ceną. Jeżeli więc chcecie odliczyć sobie udział w targach od kosztów, napiszcie Wasz NIP obok nazwy firmy.
Pamiętajcie, że z Polski na Maltę latają jedynie low-costy. Jeśli bierzecie ze sobą większą ilość gadżetów, upewnijcie się, że macie zapewniony bagaż rejestrowany lub możecie go dokupić.
Wybierając hotel, zaznaczcie opcję ze śniadaniami. Może posiłek nie będzie zbyt wyrafinowany, ale warto będzie zaoszczędzić czas i porządnie się najeść przed targami. Posiłki na miejscu są bezpłatne jedynie dla inwestorów. Oczywiście, można zrobić sobie przerwę i pójść na miasto w celu zjedzenia obiadu.
W dzień poprzedzający targi, koniecznie zorganizujcie sobie kartę Tallinja na 7 dni. Kosztuje ona 21 euro i można za nią zapłacić kartą w najbliższym automacie. Upoważnia ona do nielimitowanej jazdy komunikacją miejską.
Jeśli hotele w stolicy będą dla Was za drogie, postarajcie się wybrać lokalizację do pół godziny drogi od Valletty, np. Gżira, Sliema czy St. Julians. Warto wyjść odrobinę wcześniej z hotelu, ponieważ autobusy tam „jeżdżą jak chcą”. W Sliemie natomiast dostępny jest port, z którego odpływają promy do Valletty.
Jeżeli planujesz założyć buty na obcasie, zrób to już na miejscu. Droga z przystanku w Valletcie do Centrum Kongresowego zajmuje ok. 15 minut pieszo. Autobusy bezpośrednio na targi jeżdżą bardzo rzadko. Drogi są strome, a chodniki kamieniste i nierzadko śliskie.
Choć w październiku i listopadzie jest jeszcze dosyć ciepło, weźcie do centrum kongresowego kurteczkę lub sweterek. Drugiego dnia klimatyzacja pracowała tak intensywnie, że prawie zamarzłyśmy.
Przed VIP Dinner zjedzcie kanapkę 😊
